DZIADZIA
mój tato - trudny temat pod wieloma względami ...
z jednej strony człowiek, któremu zawdzięczam bardzo dużo
z drugiej ktoś kto totalnie się pogubił w swoim życiu
( i tego nie rozumiem) tracąc przy tym niestety nas - swoje dzieci ...
jeszcze tylko wnuki tak ufnie do niego o garną bo "nie rozumieją"
chciałoby się powiedzieć opamiętaj się tato!
Przykro mi ze twój tata taki a nie inny...czasami ręce nam opadają gdy nic nie możemy zrobić. ...tak jak np Kotulanka....dobra aktorka a jak upadła i nie może wstać. ..otaczaj się ludźmi z dobrym słowem aby nie myśleć za dużo. ...
OdpowiedzUsuńtak właśnie robię :):):) szukam dobrej energii ...
UsuńŚciskawki Ki :-)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńAle dobrze, że jest dziadzia ... Taka osoba jest potrzebna w życiu dziecka. Ja żałuję bardzo, że moja mała nie doczekała żadnego. I pozostaje wierzyć, że tato się "ogarnie".
OdpowiedzUsuńprzestałam w to wierzyć ... wierzyłam kiedyś ...
UsuńWiara musi pozostać, lub choćby płomyk nadziei. Wiem, z własnego doświadczenia niestety, że jak już jest za późno, to pozostaje ogromny żal i wyrzuty sumienia, że te uczucia się nie pojawiły.
Usuńzawsze daje mu szanse ... tylko potem zamykam z żalu oczy bo lecą łzy ...
Usuń