15.08.2014

pożegnanie ...

pisanie zawsze było dla mnie formą terapii 
pozwalało przetrwać zły czas, odnaleźć w sobie siłę by iść dalej ... 
potem pojawił się scrapbooking, który zdominował 
tę dziedzinę mojego życia i bloga :P całkiem pozytywnie myślę ... 
dziś przyszedł dzień, w którym postanowiłam odciąć się od tego 
co przez tyle lat było moją wielką pasją ...... potrzebuję resetu ...

bo ... straciłam serce do tego co było mi tak bliskie ...

poza tym  ... odszedł K - zostałam sama z Kają ...
mogłabym mieć pretensje i żal, ale w sumie jest jakaś ulga ... 
czasem smutek (zwłaszcza nocą kiedy "budzą się demony")

i w sumie dziwnie tak odejść zamykając za sobą drzwi
ale może kiedyś otworzę okno ...... na razie znikam wierząc, 
że gdzieś tam znowu się spotkamy

dziękuję za ten czas TU I TERAZ, za waszą obecność, 
komentarze, za możliwość poznania niektórych w realu, 
za wspaniałe przyjaźnie, które się dzięki tej pasji zrodziły ...
a przede wszystkim za ogromne wsparcie, gdy tego potrzebowałam ... 


32 komentarze:

  1. To mnie zasmuciłaś, choć zagladalam od niedawna Twoje cuda miały to "coś" spory kawałek serca, lubiłam do Ciebie zaglądać. Mam nadzieję, że odnajdziesz się w nowej rzeczywistosci i nie zatracisz w sobie pasji. Czasem trzeba coś zakończyć aby móc dać szanse nowemu. Wierzę, że i Tobie sie to uda. Dacie radę dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ki- jestem z Tobą i wierzę, że przyjdą jeszcze lepsze dni. Każde dane dobro powraca a Ty okazałaś je wielu osobom ;-) Ściskam Ciebie i małą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam Cię Ki w zasadzie w ogóle, ale mimo to czuję jakąś drobną więź. Może przez uwielbienie tych cudowności, które stworzyłaś i którymi podzieliłaś się z nami w naszej wspólnej papierlandii, może ze spostrzeżenia:" jak fajna dziewczyna", a może tak po prostu z niczego. Chcę tylko powiedzieć, że mimo tego "nieznania" jestem myślą, trzymam tradycyjne kciuki i życzę tego, co jest Ci potrzebne. P. S. Może jednak zostawisz nam tego bloga, wgapianie się w Twoje cudowne "chlapaciapy" to ogromna przyjemność, frajda i zachwyt. Pozdrawiam ciepło, jak tylko można - Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kinga.....a ja myślałam ze wszystko sie ułoży..... :( tulę.....

    OdpowiedzUsuń
  5. Kinga przytulam.
    Abys znalazła swoją drogę - swoje miejsce - spokój i abyś znalazła SZCZĘSCIE!

    OdpowiedzUsuń
  6. Siły, wytrwałości ,czasu na przemyślenia i na dojście do równowagi życzę :-))) Nie usuwaj bloga, będziesz miała gdzie wrócić :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Może nie usuwaj bloga. Będzie można oglądać dalej Twoje dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana... Trzymam kciuki za poskładanie tej układanki, żeby każdy klocek znalazł swoje miejsce - nawet, jeśli będzie inne, niż się początkowo wydawało...
    Trzymaj się ciepło i pamiętaj, że my tu wciąż jesteśmy....

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, tak bardzo mi szkoda.
    Szkoda, że Cię nie poznałam....
    Szkoda, że nie będę oglądać już Twoich magicznych chlapań....
    Szkoda, że tak się u Ciebie pogmatwało, ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży, Tobie i Kai, Wam.
    Pozdrawiam Cię mocno'
    Gosia.
    Trzymajcie się dziewczyny <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za wszystko co mi dałaś, za rozmowy i za inspirację... Mam nadzieję, że jeszcze się gdzieś spotkamy!!! Życzę Ci wszystkiego najlepszego "na nowej drodze życia" - całuję!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wielka szkoda! Mam głęboką nadzieję, że sprawy, o których wspominasz, przybiorą pomyślny obrót. Trzymam kciuki, uściskaj Kaję.

    OdpowiedzUsuń
  12. kochana, nie zamykaj tych drzwi, bo tylko pasja ratuje nas od zwariowania w trudnych chwilach. Znam uczucie zwątpienia, o którym piszesz, ale mocno wierzę, że to chwilowe. Miałaś niepowtarzalny styl, nie do skopiowania. Tworzyłaś niebanalnie. Pasji nie da się zagłuszyć, prędzej czy później zapuka, powróci. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  13. życzę Ci aby wszystko pozytywnie się ułożyło i mam nadzieję że jeszcze kiedyś do nas wrócisz....

    OdpowiedzUsuń
  14. Ki kochana!!! Ty jesteś silna baba i dasz radę wszystkiemu temu co by Ci chciało podłożyć nogę!!! Ja wierzę, że wszystko się ułoży!!! Dziewczyny moje kochane całuję i ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Kinga ....teraz ciężko o tym myśleć ale kiedys powiesz ...cholera tak miało być !
    Jestem z Tobą i córcia myślami !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kinga, spotkałam Ciebie na króciutko w mym życiu ale bardzo ciepłe zostawiłaś wspomnienie :)
    Zawsze lubiłam wpadać na Twój blog by naoglądać się Twych oryginalnych prac, by się zainspirować, by móc znaleźć coś twórczego a nie "odtwórczego". Zapadłaś mi w serduszko.
    Nie usuwaj bloga, który jest częścią Ciebie, Twej twórczości i sposobu oglądania świata.
    Rozumiem, że chwilowo Twój własny świat się rozsypał i nie bardzo umiesz się w tym odnaleźć. Ale to właśnie sztuka jest Twoim życiem i powołaniem. Nie możesz się od niej odwracać ani jej porzucać. Ty masz ją w sobie.
    Burza przeminie i znów zaświeci słońce. A Ty dla naszego małego papierowego świata jesteś takim słoneczkiem.
    Trzymam kciuki, wszystko się ułoży. Przecież masz dla kogo żyć i tworzyć :)
    Pozdrawiam serdecznie!!!
    I mam nadzieję, że do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie usuwaj bloga. Rób dalej to, co kochasz. Pomaga :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O kurcze :(
    Nie poddawaj się !!! świat się nie kończy z odejściem jednej osoby. Przecież nie zostałaś sama. Głowa do góry!!!

    Nie pozwól by zszargano twe imię
    nie pozwól by z Ciebie śmiano się
    pozostaw ślad po Sobie dla innych
    Będziesz wielki tylko staraj się
    Nie będziesz sam bo inni Cie znajda
    Nie musisz nawet ukrywać się
    Wystarczy że twe słowa znają
    NIGDY NIE PODDAWAJ SIĘ!
    Ref:
    Wstawaj i walcz to twoje dzieło
    Wstawaj i walcz o lepszy byt
    Wstawaj i walcz tak jak przystało
    Wstawaj i walcz !!!

    Masz Kaję, nie zapinaj o tym. Pokarz jej , że mama jest silną osobą :)
    i nie kasuj bloga bo Cię znajdę i tyłek przetrzepię!!!
    Trzymaj się Kinguś.
    Buziole

    http://mirosek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. .......może jednak kiedyś... nie warto zamykać tych drzwi...dziękuję za już i proszę ...może kiedyś ...o jeszcze! Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. o matko jest mi bardzo smutno ale jestem z tobą i Kają całym sercem przyjdzie taki czas w co wierzę ze bedziesz szczęsliwa !!!!!!! zostaw bloga proszę pozdrawiam i idż dalej przez życie z podniesioną głową pozdrawiam i trzymam mocno kciuki

    OdpowiedzUsuń
  21. Kinga, to nie jest dobry pomysł. Wiem, że Ci teraz ciężko, ale mimo wszystko będzie lepiej :* Musisz w to uwierzyć i uwierzysz, to tylko kwestia czasu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ki kochana! To bardo smutne, co napisałaś, ale mocno wierzę, że złe chwile przeminą, a po nich zaświeci słońce, obie na to zasługujecie. Powodzenia :***

    OdpowiedzUsuń
  23. Kinga, zamknij drzwi i odpocznij,
    czas ułoży sprawy, czego ci z całego serca życzę!

    Ale nie pal za sobą mostów,
    zostaw sobie i nam tę furtkę,nawet gdybyś miała już nigdy przez nią nie przejść

    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w 100 procentach, nie usuwaj bloga.

      Trzymaj się!

      Usuń
  24. Kinga... jestem tu od niedawna ale zdążyłam się już zadomowić i pokochać Twoje prace, wierzę, że wszystko się ułoży i będziesz za jakiś czas dalej z nami :)) Życzę Ci tego z całego serca i trzymam kciuki bardzo bardzo bardzo mocno :) Ściskam Was, Ciebie i Kajkę i przesyłam same pozytywne wibracje :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Zyczę Ci aby się wszytko rozplątało...poukładało...poprostowało. Byś była szczęśliwa.. po swojemu!
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam teraz czas w życiu, kiedy musiałam podjąć trudne scrapowe decyzje. Wierzę, że zdecydowałam słusznie. Co mi te decyzje przyniosą - czas pokaże. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

dziekuję, że jesteś TU I TERAZ :)