taka sytuacja i nasza pierwsza wycieczka do ZOO
chodzimy z Kaju po Zoo ... młoda krzyczy:
- nie ma słonia, gdzie jest słoń ...
(przy okazji warto zaznaczyć, że po pierwsze po to tu przyjechałyśmy,
- nie ma słonia, gdzie jest słoń ...
(przy okazji warto zaznaczyć, że po pierwsze po to tu przyjechałyśmy,
po drugie szukanie słonia motywowało moje dwuletnie dziecko
do
przemierzania kolejnych odcinków parku)
- po dłuższym czasie odnajdujemy
w końcu pawilon słoni a tam wisi karteczka:
"6 sierpnia słoń wyjechał
do Szwajcarii ..." rozczarowana mówię Kaju:
- nie ma słonia, słoń wyjechał ...
na co moje dziecko odpowiedziało:
- nie ma słonia ... słoń jest chory ...
- nie ma słonia, słoń wyjechał ...
na co moje dziecko odpowiedziało:
- nie ma słonia ... słoń jest chory ...
bazą jest jasna strona czerwonego papier z kolekcji UKH Avonela
ciekawie komponuje się z kwiatowym motywem papierów DP Craft
całość mocno zmediowana - do tego zdjęcie Kaju i turkusowy napis ZOO
Art Piaskownica - SCRAPmapka ---> klik ...
Wiadomo, dziecko wie lepiej. :) Ślicznie wkomponowane zdjęcie, bardzo mi się podoba całość.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne wykorzystanie zdjęcia... no i wspaniałe LO... :)
OdpowiedzUsuńNo dziecku Twoje mądre bardzo :)) aż się rozczuliłam na wspomnienie o czasach kiedy moje były takie słodkie. Bardzo podoba mi się LO
OdpowiedzUsuńbo dzieci są mądre :)
Usuńwspaniałe
OdpowiedzUsuńNo tak, dzieci znajdą zawsze jakieś wytłumaczenie. Dobra motywacja dla malucha na tuptanie na nóżkach. LO wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńtak choć trzeba przyznać, że w ogóle zwierzęta ją fascynowały także namawianie polegało raczej na "odciąganie od klatek" bo przy niektórych mogłaby siedzieć i siedzieć :)
Usuń