dziś drugi (i nie ostatni :P) z albumów, który musiał swoje "odczekać" ;)
tu sytuacja była o tyle trudniejsza, że album posiadał właściwie tylko okładkę
w dodatku tylną jej część - jedyne co mi przyszło to głowy to stworzyć papierowy
patchwork, który kolorystycznie nawiązywałby do niej ... no i udało się ...
tu sytuacja była o tyle trudniejsza, że album posiadał właściwie tylko okładkę
w dodatku tylną jej część - jedyne co mi przyszło to głowy to stworzyć papierowy
patchwork, który kolorystycznie nawiązywałby do niej ... no i udało się ...
w ruch poszły wszelkiego rodzaju papierki z kolekcji Craft O'clock
papiery czerpane Namaste (ognista pomarańcz i soczysty błękit) i moja ulubiona
jak do tej pory maska z kolekcji Itd Collection ... do tego tekturki,
trybiki (wycinane oczywiście ręcznie) i kolor - pomarańcz jest tu jak kropka nad '"i"
Art Piaskownica - wyzwanie TEMAT "co robimy gdy nie leniuchujemy"---> klik ...
------------------------
dziękuje, że jesteś TU i TERAZ kigabet vel Ki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziekuję, że jesteś TU I TERAZ :)