temat ten jest dla mnie tak obcy jak to, że za kółkiem nigdy nie siedziałam i fakt,
że "nasze" auto rozpoznaję jedynie po naklejkach no jego bokach hahaha ...
była to wiec jedna z tych rzeczy, którymi musiał zając się P.
nasze autko to po lewej ---> klik ...
przy okazji pojawił się też temat "transportu" - warty przemyślenia
w naszym wypadku opcja ta sprawdziła się idealnie tym bardziej,
że goście nocowali na "dwa domy" ... był więc autobus (do i z kościoła)
i bus, w którym nasz miły kierowca grał sobie na telefonie lub drzemał oczekując na gości ;)
nasze autko to po lewej ---> klik ...
przy okazji pojawił się też temat "transportu" - warty przemyślenia
w naszym wypadku opcja ta sprawdziła się idealnie tym bardziej,
że goście nocowali na "dwa domy" ... był więc autobus (do i z kościoła)
i bus, w którym nasz miły kierowca grał sobie na telefonie lub drzemał oczekując na gości ;)
super, taki gest w stronę gości jest bardzo miły :) fajnie, że o ty pomyśleliście
OdpowiedzUsuń