nie lubię mydlenia oczu ... weny jak nie było tak nie ma
trudno wyrobić się z projketami - no bo niby jak ...
jak ma sie totalny jakiś "zlot" ... i nawet ten wczorajszy
babski scrapowo-craftowy u mnie w Kobysewie nieczego nie zmienił :(
dlatego postanowiła "odpuścić" ... kolejna odsłona naszej zawbawy
w CERD LIFT pojawi się za tydzień - wybaczcie mi .....
/macie tym samym jeszcze tydzień na zliftowanie kartki Ajec/
dziekuję tym które bawią się ze mną ... jesteście wspaniałe !!!
/przed nami Święta więc w sumie myśle, że ta przerwa dobrze nam zrobi
jeżeli jednak któraś z was chciałaby wcześniej kartke do liftu proszę o maila/
/przed nami Święta więc w sumie myśle, że ta przerwa dobrze nam zrobi
jeżeli jednak któraś z was chciałaby wcześniej kartke do liftu proszę o maila/
Nic na siłę jak mówią.Czasem właśnie tak bywa,a przerwa zawsze się przydaje.Coś o tym wiem;)Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że się niektórych rzeczy nie przeskoczy. Nie martw się - wena swoimi ścieżkami błądzi, ale zawsze wraca, ot taka z niej córa marnotrawna ;)
OdpowiedzUsuńa spoko kobito...może wtedy już wiosna przyjdzie...to i wszystko lepiej popłynie:)
OdpowiedzUsuńdzieki za zrozumienie dziewczyny :D
OdpowiedzUsuń