zielona trawa, zielony mech,
zielona żaba… rech, rechu, rech ...
album, który długo czekał na swoją oprawę ...
ale myślę, że w tej formie prezentuje się dokładnie tak jak powinien
w sumie chyba częściej powinnam sięgać po igłę i nitkę ;)
zielona żaba… rech, rechu, rech ...
album, który długo czekał na swoją oprawę ...
ale myślę, że w tej formie prezentuje się dokładnie tak jak powinien
w sumie chyba częściej powinnam sięgać po igłę i nitkę ;)
Pracownia Rękodzieła Szok - wyzwanie #33 ---> klik ...
Szyłaś dwa razy czy na łatwiznę poszłaś i od razu dwie nitki? Piękne, równiutkie przeszycia! Zazdraszczam takiej precyzji w rękach! Żabiszon jest cudowny!!!!
OdpowiedzUsuń3 nitki bo to mulina podzielona z 6 ;)
Usuńcudny :)
OdpowiedzUsuńale pomysłowy superancki
OdpowiedzUsuńAle super pomysł! Świetny żabol :)
OdpowiedzUsuńooooooj jak miło, ze zyskała wasze uznanie :)
OdpowiedzUsuń