12.08.2017

po-warsztatowo ...

niedawno miała okazję brać udział w warsztatach z Antonisem - dodam pierwszych w życiu
stres był chyba większy niż przed ślubem hahaha ale nie będziemy o tym pisać ;)

pojechałam tam bez oczekiwań, ale z konkretnym nastawieniem czego chcę się nauczyć
na warsztatach wykonaliśmy prace, która nie ukrywajmy daleka była od moich klimatów, 
ale też o to chodziło - o przekroczenie pewnych granic, czyli wyjście "poza ramy"



wykonaliśmy postarzaną tacę ze sztućcami wykonanymi z masy drzewnej 
- przyznacie piękne odlewy - ja dodałam ostatecznie do tej kompozycji jeszcze małą łyżeczkę :)

zadanie było w sumie proste - pomalować sklejkę, sztućce, "stworzyć" sztuczną skórę
(to było coś z czym jeszcze się nie spotkałam) następnie nadać całości strego klimatu ...
nic skomplikowanego jak się wie co robić w jakiej kolejności ;)
mnie faszynował przede wszystkim proces od A do Zet ... ciekawe doświadczenie


tak wygląda moja skończona praca :) chyba najprzyjemniejszą jej część wykonałam już w domu
w ciszy i spokoju - by spotęgować efekt rdzy oprószyłam sztućce sola i piaskiem 
całość podmalowałam nadmanganianem potasu i akwarelkami ... pochlapałam białą temperą
(w sumie mamy tu 4 rodzaje farb: kredowa, olejna, tempera i akwarelka WOW)
dodałam też Manunowe tekturki by nadać całości bardziej kobiecego klimatu ...

jest więc "po mojemu" choć punkt wyjścia nadal pozostaje niezmienny
a wiecie co jest w tym wszystkim najfajniejsze ... 
że połączyłam nowe umiejętności z tym co już wiem i prace same sypią mi się z rękawa :):):)
cudowne jest takie twórcze wyzwolenie ... tego zresztą życzę nie tylko sobie ale i Wam <3





edit: łyżeczka jest prawdziwa - wypalona w piecu ot takim na wodę :D 
wrzuciła ją tam przypadkiem moja córka ... mama zyskała w ten sposób cenną zdobycz
nie jedną zresztą bo potem wpylałyśmy rożne przedmioty już świadomie :D
najwyższa pora by ujrzały światło dzienne - wypatrujcie nowych prac ...





na koniec podziękowanie dla Anny, która mnie zaprosiła i Kamilę
(Kreatywny Kącik) za miłe przyjęcie i cudowny klimat w pracowni :)
no i oczywiście dla Antonis"a - do zobaczenia za rok! <3

relacja FOTO z warsztatów ---> klik ...
 oryginał ---> klik
 
------------------------

dziękuje, że jesteś TU i TERAZ kigabet vel Ki
 

7 komentarzy:

  1. Widziałam prace dziewczyn na FB z tych warsztatów. Świetnie, że i Tobie udało się na nich być. Fajna praca ze sztućcami. Przyznaję, że nie do końca tak jak TY lubie takie klimaty, ale podobają mi się kolory, faktura i ten efekt rdzy. No i te złomki wyjete z pieca świetnie wygladają. Ale teraz będziesz tworzyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez się ciesze choć pierwsze wrażenie były bardzo mieszane ba nawet negatywne - cała sztuka to wyciągnąć lekcję z tego co się ma ... i mi się to udało - tak to czuję ...

      Usuń
  2. Wspaniała praca, niezwykle klimatyczna, jestem nią oczarowana!!

    OdpowiedzUsuń
  3. <3 miło czytać takie słowa - dziekuję ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt świetny, zwłaszcza ten dodatek soli i piasku...mnie się to bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń

dziekuję, że jesteś TU I TERAZ :)